W wielu krajach Europy, do których jeździmy zwłaszcza w okresie zimowym i letnim, obowiązują inne wymagania co do obowiązkowego wyposażenia samochodu. Warto poznać więc przepisy krajów ościennych.
Co prawda zgodnie z Konwencją Wiedeńską o ruchu drogowym policja w danym kraju nie powinna nas karać mandatem, jeżeli nasz samochód wyposażony jest zgodnie z polskim prawem drogowym. Jednak jest to tylko teoria, ponieważ trudno wytłumaczyć np. czeskiemu policjantowi, że zgodnie z Konwencją Wiedeńską nie musimy posiadać np. apteczki lub kamizelki odblaskowej.
Austria
Austria to bardzo często kraj docelowy naszych narciarskich wypraw lub tranzytowy w drodze do Włoch i Francji. Większość trasy pokonujemy autostradą, ale dotarcie do miejscowości położonej w górach może być uciążliwe. W Austrii co prawda nie ma obowiązku jazdy na oponach zimowych, ale podczas trudnych warunków atmosferycznych (śnieżyce, lód i śnieg na drogach, mróz) – od 1 listopada do 15 kwietnia – trzeba mieć opony zimowe.
Jest nawet określona głębokość bieżnika – nie może być mniejsza niż 4 mm. Oprócz typowych zimówek można również używać opon całorocznych, oznaczonych symbolem M+S. Policja może też sprawdzić, czy mamy w aucie kamizelkę odblaskową oraz apteczkę. Zdecydowanie zalecane jest posiadanie łańcuchów, ponieważ często na lokalnych drogach pojawiają się znaki informujące o obowiązku ich założenia. Najlepiej zaopatrzyć się w takie z certyfikatem Ö-Norm.
Lepiej nie zapominać o obowiązkowej winiecie naklejonej na przedniej szybie, bo ona – jak i pozostałe elementy wyposażenia – jest często przedmiotem kontroli austriackich policjantów.
Włochy
We Włoszech bywa różnie z oponami zimowymi – są prowincje, w których obowiązuje jazda na oponach zimowych, ale są i takie, gdzie zimówki nie są konieczne. Najczęściej jednak w zimie odwiedzamy południowy Tyrol, a tam od roku 2013 opony zimowe są wymagane w okresie od 15 listopada do 15 kwietnia. Za ich brak dostaniemy wysoki mandat – około 100 euro. Tu również zalecane jest posiadanie łańcuchów na koła. Obowiązkowo powinniśmy wyposażyć auto w kamizelkę i trójkąt, bo tego wymagają włoskie przepisy.
Francja
We Francji nie ma obowiązku jazdy na oponach zimowych, ale jest wiele lokalnych dróg oznaczonych znakami Pneus neige. Oznacza to, że na tych drogach istnieje konieczność stosowania zimówek. Tam, gdzie nakazują to znaki drogowe, należy również zakładać łańcuchy.
Poza tym francuskie kontrole drogowe mogą domagać się pokazania zapasowego kompletu żarówek i trójkąta ostrzegawczego. Każdy, kto opuszcza pojazd w razie kolizji lub nawet wymiany koła, musi mieć na sobie kamizelkę, a więc w samochodzie powinna znajdować się co najmniej jedna, a najlepiej tyle sztuk, ilu jest pasażerów.
Ostatnio pojawiały się informacje, że kierowcy mają obowiązek posiadania w samochodzie alkomatu. Nie jest to prawda – owszem, istniał taki przepis zaledwie przez kilka tygodni w 2012 roku, ale obecnie już nie obowiązuje.
Słowacja i Czechy
Na Słowacji obowiązują rygorystyczne przepisy dotyczące wyposażenia samochodu. Przede wszystkim opony zimowe są bezwzględnie obowiązkowe w okresie od 15 listopada do 15 marca, a przez cały rok w samochodzie musi znajdować się trójkąt, apteczka, kamizelka odblaskowa, zapasowy komplet żarówek oraz bezpieczników. Policja sprawdzi także, czy posiadamy podnośnik i linę holowniczą.
W Czechach również obowiązują opony zimowe – w okresie od 1 listopada do 31 marca. Obowiązkowym wyposażeniem jest trójkąt, apteczka, komplet żarówek oraz kamizelka – musi posiadać ją kierowca i każdy z pasażerów. Ponadto obowiązkowa jest winieta: jedną jej część przyklejamy na szybie, a drugą (z wpisanym numerem rejestracyjnym samochodu) zachowujemy do kontroli.
Niemcy
Równie często odwiedzamy Niemcy, traktując ten kraj jako tranzytowy w drodze do Austrii, Włoch czy Francji. W Niemczech nie ma obowiązku jazdy na oponach zimowych, chyba że warunki na drodze tego wymagają. Wystarczy jednak, że opony będą oznakowane M+S. Podróżując przez ten kraj, na wyposażeniu samochodu powinna znaleźć się apteczka, co istotne – z gumowymi rękawiczkami, oraz trójkąt ostrzegawczy. W ubiegłym roku wprowadzono też obowiązek posiadania kamizelki odblaskowej.
By urlop był udany, warto przed wyjazdem zrobić niewielki przegląd auta (ciśnienie w oponach, akumulator, sprawność wycieraczek, itp.). Nigdy jednak nie róbmy poważniejszych remontów tuż przed podróżą, bo może się okazać, że mechanicy zapomnieli czegoś dokręcić i będziemy musieli wzywać pomoc drogowa niemcy lub laweta niemcy. Warto również kupić dodatkowy płyn do spryskiwaczy, posiadać komplet żarówek, a także zapasowy olej silnikowy. Na stacjach benzynowych w Austrii, Niemczech czy Francji te rzeczy są kilkakrotnie droższe niż u nas.